Szacunek, wiedza, działanie
?Szacunek, wiedza, działanie? takimi słowami witają się osoby uprawiające filipińskie sztuki walki (tzw.
?Szacunek, wiedza, działanie? takimi słowami witają się osoby uprawiające filipińskie sztuki walki (tzw. Kali Eskrima Arnis), a jedną z odmian jest Estokada, którą uprawia sierż. Krzysztof Plombon, instruktor Zakładu Taktyki i Technik Interwencji Szkoły Policji w Pile. Sierż. Plombon, przybył do naszej Szkoły z KPP w Kartuzach, a oprócz tego, że jest świetnym policjantem, w swoim dorobku posiada również tytuł wicemistrz świata (!) walk wschodnich z Los Angeles w kategorii wagowej 85 ? 90 kg.
Kali Eskrima Arnis jest z pewnością sportem mniej popularnym niż np. piłka koszykowa, jednak podobnie jak i ona wymaga refleksu, siły mięśni i zwinności, a tych cech jako zodiakalnemu Lwu, z pewnością nie brakuje naszemu bohaterowi. I to właśnie one odgrywają niebagatelną rolę w chińskich i filipińskich sztukach walki, które często wykorzystywane są do walk w małych i ciasnych pomieszczeniach, np. w windzie czy na klatce schodowej.
Swoją przygodę ze sportem sierż. Plombon rozpoczął już w szkole podstawowej w Tczewie skąd pochodzi. Wtedy zainteresował się lekkoatletyką i boksem, a później Kung ? Fu, odmianą wywodzącą się z legendarnego klasztoru Shaolin. Regularne ćwiczenia chińskiej, a później filipińskiej sztuki walki odbywa od 1989 roku, a od 1996 roku łączy je, bowiem obie sztuki wzajemnie się uzupełniają. Z tą filipińską zapoznał się dzięki jednemu z najbardziej znanych polskich mistrzów ? Dariuszowi Cieszyńskiemu, który pobierał nauki u Daniela Rutano, światowego autorytetu w tej dziedzinie. Oprócz tego sierż. Plombon uczestniczył w zagranicznych seminariach i warsztatach tematycznych, m.in. organizowanych przez Richarda Bustillo, znanego amerykańskiego detektywa, mistrza sztuk walki i ucznia wielkiego Bruce Lee(!).
Później były lata treningu, praca w Straży Miejskiej w Gdańsku Wrzeszczu i Pruszczu Gdańskim, decyzja o wstąpieniu w szeregi Policji, kurs podstawowy w Szkole Policji w Pile, a tu spotkanie z podinsp. Markiem Ratajczakiem wykładowcą, który na nowo odkrył talent sierż. Plombona. W czasie uroczystych obchodów 50-lecia powstania Szkoły nasz bohater godnie ją reprezentował w Warszawie. Później powrócił do nas na kurs specjalistyczny, a teraz zagościł już na dobre, jako instruktor sztuk walki.
Zarówno chińskie, jak i filipińskie sztuki walki są technikami dość brutalnymi, filipińska wymaga najpierw walki rattanową pałką, potem technik ręcznych, chińska preferuje najpierw techniki ręczne. Jak mówi nasz Mistrz ? ?Ta sztuka jest trudna w swej prostocie?.
Obok Kali Eskrima Arnis sierż. Plombon kolekcjonuje oryginalne ostrza, którymi doskonale posługuje się w czasie walki. W swojej karierze Mistrz angażował i nadal angażuje się społecznie. Prowadził m.in. zajęcia ze sztuk walki dla młodzieży i dorosłych oraz dla osób niewidomych z Polskiego Związku Niewidomych w Gdańsku. A dziś pracując w Szkole, uczy i przekazuje swoje doświadczenie słuchaczom, którym z pewnością te cenne rady przydadzą się w pracy policjanta. Filipińskie sztuki walki są bowiem coraz powszechniej stosowane w służbach specjalnych na całym świecie. Filipińczycy od wieków specjalizowali się w walkach z użyciem ostrych narzędzi. Filozofia tego systemu wyrosła z ich tradycji, historii i kultury. Obecnie wprowadzono bardziej humanitarne zasady i używa się głownie kijów i pałek. Posługiwania się nimi uczy się funkcjonariuszy filipińskiej Policji.
Poza Kali Eskrima Arnis istnieje około 200 systemów walki. Stare przysłowie mówi: ?Na Filipinach jest tyle systemów, ile wysp?. System ten wkroczył na światowe areny jako sport dopiero w latach 70. ubiegłego wieku, choć jego tradycja sięga setek lat. W sportowych sztukach walki, zawodnicy pogrupowanymi są według wagi i odmiany jaką trenują. Walka podzielona jest na trzy minutowe rundy, a punkty zdobywa się za uderzenie przeciwnika w głowę i korpus. Dlatego też dla ochrony, zawodnicy noszą specjalny strój. Za dwukrotne odebranie rywalowi kija ? wygrywa się przed czasem.
Sierż. Krzysztof Plombon jako jeden z nielicznych zawodników należy do ?Professional Ligue?, gdzie bierze udział w turniejach walk organizowanych przy użyciu minimalnych ochraniaczy (3 rundy po 5 minut). Tam nie wystarczy samo rozbrojenie przeciwnika, liczy się także umiejętność znokautowania go czystym uderzeniem kija w dowolną część ciała, co jest bardzo niebezpieczne.
(19.10.07)