Kryminalno-literackie spotkania wakacyjne
Szkoła Policji w Pile jest współorganizatorem projektu kulturalnego „Kryminalna Piła”, który mieszkańcom Piły kojarzyć się może z otwartym dla ...
Szkoła Policji w Pile jest współorganizatorem projektu kulturalnego „Kryminalna Piła”, który mieszkańcom Piły kojarzyć się może z otwartym dla wszystkich
Festiwalem Kryminału
,jaki miał miejsce w marcu bieżącego roku. Jednakże kryminalna wiedza i doświadczenie naszych wykładowców cały czas stanowi wielkie wyzwanie i inspiracje dla najlepszych autorów powieści kryminalnych i sensacyjnych.
Podobnie było podczas trzydniowych Darłowskich Spotkań Literackich. Odbywają się one corocznie w okresie wakacyjnym tuż nad brzegiem morza. W tegorocznej imprezie udział wzięli wykładowcy Zakładu Kryminalnego, podinsp. Leszek Koźmiński i asp. sztab. Paweł Leśniewski. Najpierw, podczas spotkania prowadzonego przez
Mariusza Czubaja
, dr. hab. ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie, a jednocześnie autora znakomitych powieści kryminalnych, których bohaterem jest profiler policyjny, wykładowcy opowiedzieli licznie zgromadzonej publiczności jak zostaje się policjantem, a w szczególności tymi funkcjonariuszami, którzy zajmują się śladami kryminalistycznymi. Nie obyło się także bez porównań z serialami typu CSI i nawiązań do literatury.
Kolejnego dnia imprezy wykładowcy Zakładu Kryminalnego zaprezentowali, z użyciem materiałów i sprzętu techniki kryminalistycznej, najważniejsze i najciekawsze kwestie związane z ujawnianiem i zabezpieczaniem śladów daktyloskopijnych, traseologicznych, mechanoskopijnych, broni palnej. Największym zainteresowaniem, wzbudzającym wielkie emocje wśród pisarzy i gości, cieszył się eksperyment przeprowadzony przez podinsp. Leszka Koźmińskiego. Wykładowca, będący jednocześnie biegłym sądowym w dziedzinie kryminalistycznych badań dokumentów i ekspertem Polskiego Towarzystwa Kryminalistycznego, podjął publicznie próbę określenia charakteru autora na podstawie obrazu jego pisma ręcznego. Marek Krajewski, Tomasz Białkowski, Marcin Wroński i Katarzyna Bonda, których autografy przebadano, byli pod wrażeniem analizy, publicznie wyrażając swoje zadowolenie.
autor: Marzena Brzozowska
(29.07.13)