Królowa Luiza w Pile
Historia, podobnie jak fotografia, pamięta czas i miejsce. Czasoprzestrzeń zamknięta w ułamku sekundy, ruchu migawki, w jednym wspomnieniu. Wspomnienia, ...
Historia, podobnie jak fotografia, pamięta czas i miejsce. Czasoprzestrzeń zamknięta w ułamku sekundy, ruchu migawki, w jednym wspomnieniu. Wspomnienia, to zapis tęsknoty, za tym, co minęło, stało się, wydarzyło, działo się, co było z nami podczas wędrówki przez czas. Historia jest mapą czasu, a fantazja i poznawanie dziejów dają, chociaż po części, taką możliwość. Taki właśnie cel przyświecał wystawie szkolnej animatorki kultury ? Anny Fons, pt. Królowa Luiza w Pile, czyli Piła (nie)nieznana, która została wczoraj otwarta w Pilskim Domu Kultury.
Jak sama autorka przyznaje od pomysłu na wystawę do efektów, które możemy dziś zobaczyć, upłynęło pół roku. W ciągu tych kilku miesięcy zostało wykonanych wiele zdjęć, spośrod których ostatecznie zaprezentowano 58.
Autorka zdjęć postanowiła przenieść współczesną Luizę* w czasy współczesne i pokazać jej kilka wyjątkowych miejsc z historii Piły. Miejsc, tak jak sama królowa, niekonwencjonalnych, ciekawych, zachwycających. Miejsc, które widzimy codziennie, mijając je np. w drodze do pracy. Widzimy je, nie uświadamiając sobie ich historii, treści, które ze sobą niosą, filozofii dziejowej i niepowtarzalnego piękna zapisanego w starych murach, korze drzew czy domach, w których mieszkamy. Nie wszyscy przecież wiemy, że na chwilę obecną w Pile znajduje się 615 obiektów zabytkowych.
Wystawę można oglądać do połowy lutego.
Więcej informacji na temat wystawy i królowej Luizy
*) Królowa pruska Luiza odwiedziła na krótko Pilę w 1806 r., jadąc z Berlina do Królewca. Jak podają źródła historyczne, przebywając w Pile, Luiza nocowała w domu radcy prawnego Nehringa, który stał przy południowej pierzei Nowego Rynku (dzisiejszy plac Zwycięstwa).
(29.01.10)