Więc chodź pomaluj mój świat...
"Więc chodź, pomaluj mój świat, na żółto i na niebiesko..." jak śpiewał niezapomniany "2 +1". Tę piosenkę z pewnością zna i nuci często post. Łukasz Ojak z KWP we Wrocławiu, obecnie ...
"Więc chodź, pomaluj mój świat, na żółto i na niebiesko..." jak śpiewał niezapomniany "2 +1". Tę piosenkę z pewnością zna i nuci często post. Łukasz Ojak z KMP we Wrocławiu, obecnie słuchacz kursu podstawowego z kompanii IV. Zna On z pewnością też więcej niż wyżej wymienione kolory podstawowe, które jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki na jego obrazach przemieniają się w głębokie barwy, odcienie i kontrasty.
Post. Ojak jest bowiem z zawodu artystą plastykiem, ukończył prestiżową Akademię Sztuk Pięknych we Wrocławiu na wydziale Malarstwa i Rzeźby, a dziś swoją wiedzą i doświadczeniem podzielił się z uczestniczkami warsztatów malarskich w Pilskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko - Własnościowej. Podczas tego spotkania, wszyscy przybyli mieli okazję posłuchać opowieści o tajemnicach warsztatu malarskiego, o tym, w jaki sposób wydobyć to, co najważniejsze w obrazie. A cała ta opowieść ilustrowana była zdjęciami prac post. Ojaka, który malowanie ma we krwi, maluje bowiem od dziecka. Trudno się dziwić, ponieważ dorastał w rodzinie artystycznej, malarstwem zajmuje się Jego dziadek, tata oraz rodzeństwo. A babcia była numizmatykiem we wrocławskim Muzeum Narodowym i często po szkole zabierała wnuczka na wycieczki, aby mógł podziwiać fascynujące eksponaty.
I w takiej, pełnej niezwykłości atmosferze dorastał i kształtowali swoje artystyczne zamiłowania przyszły stróż prawa i porządku publicznego. Post. Ojak skończył Liceum Plastyczne na kierunku metaloplastyka. Później był okres studiów, dalsza praca, ćwiczenia, zdobywanie doświadczenia oraz świadomości warsztatowej pracy i... postanowienie o zdawaniu egzaminów do policji.
Nasz bohater lubi malować portrety, pejzaże, zarówno te miejskie (którym poświęcona była Jego praca magisterska), jak i te wiejskie, przydrożne, zdające się być tak daleko od cywilizacji. Jego obrazy zdają się być niczym powieści Gabriela Márquez'a. pełne "magicznego realizmu", wrażliwości, delikatności i zachwytu nad pięknem otaczającego świata. Post. Ojak często wspomina piękny klasztor w Głębowie koło Żmigrodu, w którego konserwacji uczestniczył. Brał też udział w marmuryzacji kościoła barokowego w Oleśnicy.
Oprócz malarstwa, post. Ojak interesuje się też piłką nożną, tenisem ziemnym i karate shotakan. Pasjonuje się również motoryzacją, jest posiadaczem prawa jazdy kategorii B, D, C+E. Mając uprawnienia na kierowanie autobusami, samochodami osobowymi i ciężarowymi, w chwilach wolnych od pracy często podróżuje. Zwiedził już Budapeszt, francuskie zamki nad Loarą, Paryż i Luwr. Z podróży tych przywozi nie tylko niezapomniane wrażenia, ale także natchnienie do swoich prac. Interesuje się bowiem historią sztuki, kulturą i tym wszystkim, co pozwala Mu patrzeć na życie w szerszej perspektywie, by ujrzeć głębię, dać wyraz temu, co przeżywa, a później móc to pokazać w swych dziełach. Bo przecież każde dzieło to wytwór umysłu i serca.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
(22.11.07)